Przykładowo:

• Google zeskanowało 10 mln książek i pozwala je za darmo przeszukiwać;
• Internet Archive umieściło w sieci cyfrowe kopie 1,7 mln książek, 100 tys. godzin nagrań telewizyjnych, 200 tys. wideoklipów, 70 tys. koncertów i 415 tys. nagrań audio. Cały ten materiał można ściągnąć za darmo;
• W portalu YouTube, będącym od 13 listopada 2006 r. własnością firmy Google, codziennie umieszczanych jest ponad 85 tys. filmów, zajmujących ok. 2400 GB. Według badania z 16 lipca 2006 na YouTube oglądano 100 milionów filmów dziennie. Witryna miała średnio prawie 20 milionów odwiedzających miesięcznie. Niezarejestrowani użytkownicy mogą oglądać filmy za darmo, podczas gdy zarejestrowani mają możliwość umieszczenia nieograniczonej liczby filmów.

Zgodnie z powyższą tenedencją w chwili obecnej w Internecie zostało już zamieszczonych bardzo wiele różnorodnych informacji z interesującego nas obszaru: cykle audycji telewizyjnych i radiowych, filmy fabularne czy postacie elektroniczne książek - w Internecie jest prawie wszystko! Dzięki temu można je obejrzeć, wysłuchać czy przeczytać w dowolnym momencie oraz miejscu.

Do pełni szczęścia potrzebne jest jeszcze tylko znalezienie interesujących nas informacji, ponieważ są one rozproszone w bardzo rozległych zasobach Internetu. Mamy co prawda do dyspozycji coraz bardziej efektywne wyszukiwarki, na czele z Google.

Ale:

Fundamentalne pozostaje także pytanie: Czego szukać?